Logistyka bez granic: rozwiązania DACHSER dla brytyjskiego rynku po Brexicie

„Game changer” to mocne słowa, ostatnio dość często wykorzystywane w celu zwrócenia uwagi nawet na najmniejszą zmianę lub ulepszenie produktu. Jednak, jeśli ktokolwiek wie, czym jest prawdziwy „game changer”, to są to Mark Rollinson, Regional Managing Director w Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz Mark Cosgrove, Regional Sales and Commercial Manager w Wielkiej Brytanii i Irlandii, którzy tak mówią o nowym rozwiązaniu logistycznym opracowanym przez DACHSER: „Osiągnęliśmy coś wielkiego” – oznajmia Mark Cosgrove, któremu wtóruje Mark Rollinson: „To przełom dla nas i naszych klientów”.

Mowa oczywiście o Smart Border Connect. Usługa dostępna w dwóch różnych opcjach: Connect40 i Connect42, usuwa wiele przeszkód występujących obecnie na granicy Wielkiej Brytanii, co z kolei zapewnia brytyjskim eksporterom bezpośredni dostęp do rynku UE. „Opracowaliśmy dostosowane do aktualnych potrzeb rozwiązanie celne, które dla brytyjskich eksporterów handlujących na warunkach Incoterms DDP oznacza powrót do historycznych czynników decydujących o zakupach logistycznych. Przede wszystkim krótkiego czasu tranzytu i jakości usług, a wszystko to w konkurencyjnych cenach” – mówi Mark Cosgrove.

Dla krajów członkowskich UE sprawna logistyka drobnicowa na terenie Europy wydawała się być najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Brak wewnętrznych granic rynkowych, oznacza brak odprawy celnej i konieczności ponoszenia znacznych kosztów administracyjnych i regulacyjnych, które się z tym wiążą.

Ten naturalny porządek został jednak zakłócony 23 czerwca 2016 roku. Właśnie tego dnia odbyło się referendum, w którym 52 procent Brytyjczyków zagłosowało za opuszczeniem UE. Następny ważny krok miał miejsce 29 marca 2017 r., kiedy to Wielka Brytania powołała się na art. 50 i formalnie powiadomiła Radę Europejską w Brukseli o zamiarze wystąpienia z UE. Tym samym uruchomiony został zegar odliczający czas do końca marca 2019 r., kiedy to obie strony planowały zakończyć negocjacje w sprawie Brexitu. Rozmowy dotyczące warunków, terminów i zasad Brexitu nie należały jednak do łatwych. „Wszystko nagle stanęło pod znakiem zapytania, a w zasięgu wzroku nie było żadnych szybkich rozwiązań. Jedyną rzeczą, którą wiedzieliśmy na pewno, było to, że podwaliny wolnego handlu miały ulec zasadniczej zmianie. Nikt jednak nie wiedział dokładnie, co będzie to oznaczać dla brytyjskiego importu i eksportu” – wspomina Mark Cosgrove. „Czas mijał nieubłaganie szybko, a stres stawał się coraz bardziej wyczuwalny. Partnerzy handlowi, spedytorzy i urzędnicy celni potrzebowali rozwiązań, dla których nie było żadnego gotowego schematu”.

Nowa Rzeczywistość po Brexicie

Kilka międzynarodowych firm, które miały taką możliwość, zaczęło przenosić swoją działalność operacyjną z Wielkiej Brytanii na kontynent europejski. „Dla wielu małych i średnich przedsiębiorstw takie rozwiązanie nie było jednak dostępne. Zamiast tego musiały one znaleźć własny sposób, aby poradzić sobie z nowymi, złożonymi i początkowo całkowicie niejednoznacznymi skutkami Brexitu” – komentuje Mark Rollinson. „Pracownicy tych firm doświadczyli wielu nieprzespanych nocy, podobnie zresztą jak ja. Przede wszystkim nie chcieliśmy stracić połączenia z europejską siecią DACHSER w wyniku przeszkód celnych” – dodaje.

Dopiero 20 grudnia 2019 r. przyniósł trochę konkretów: brytyjska Izba Gmin (ang. House of Commons of the United Kingdom) zatwierdziła ustawę o porozumieniu ws. Brexit (ang. Withdrawal Agreement Bill) stosunkiem 353 do 243 głosów. Nieco ponad cztery tygodnie później, 31 stycznia 2020 r. o godzinie 23:00 czasu lokalnego (o północy czasu środkowoeuropejskiego) Wielka Brytania opuściła UE, pozostając jednak na jednolitym rynku do końca roku. „Dzięki temu branża logistyczna zyskała nieco więcej czasu na opanowanie nowej sytuacji i wypracowanie odpowiednich warunków dla nowego systemu transportu towarów między Wielką Brytanią a UE. Wówczas wybuchła pandemia COVID-19 i najgorsze stało się faktem. Nigdy nie wyobrażałem sobie takiego scenariusza. Przypominało to kadry z filmu katastroficznego, z wyjątkiem tego, że to wszystko działo się naprawdę. Nie pozostało nam nic innego, jak wykorzystać tę sytuację do znalezienia optymalnych rozwiązań” – mówi Mark Rollinson.

Mark Rollinson i Mark Cosgrove wspominają, jak szalone były tamte czasy. „Wszystkie zasady, procesy i procedury zostały poddane ponownej analizie. W wyniku tego wiele brytyjskich firm i średniej wielkości spedytorów zostało pozbawionych możliwości działania. Mieliśmy jednak znaczne wsparcie eksperckie, finansowe, a przede wszystkim mentalne ze strony DACHSER, jej udziałowców i centrali” – podkreśla Mark Rollinson.

Aby przygotować się do funkcjonowania w erze po Brexicie, DACHSER UK musiał najpierw zdobyć wiedzę specjalistyczną w zakresie nowych warunków importu i eksportu. „Przede wszystkim potrzebowaliśmy ekspertów celnych, problem polegał jednak na tym, że w tym zakresie na rynku nie było pracowników. Dlatego w 2021 r. rozpoczęliśmy współpracę z centralą DACHSER, aby samodzielnie przygotować kilku takich specjalistów” – mówi Mark Rollinson. Oprócz zapoznania się z nowymi wymogami celnymi zespół musiał przeszkolić dodatkowe osoby w zakresie zgodności, operacji, przepływów pieniężnych i wielu innych kwestii. Plan zadziałał i w bardzo krótkim czasie zespół ekspertów ds. celnych powiększył się z 16 do 150 osób. „Wtedy jednak pojawiło się nowe wyzwanie związane z zapewnieniem tym wszystkim ludziom miejsca do pracy, czyli przestrzeni biurowej i niezbędnego sprzętu technicznego. Czyli kolejny duży nakład pracy, który ponownie przyniósł nam pozytywne efekty” – dodaje Mark Rollinson.

W odpowiedzi na Brexit DACHSER wprowadził specjalny portal do obsługi dokumentów celnych, a we własnej agencji celnej pracował nad rozbudową struktur centrów usług wspólnych dla różnych krajów. Bazując na tej pracy i wielu pomysłach wygenerowanych przez brytyjski think tank DACHSER, zaledwie w ciągu 12 miesięcy opracował rozwiązanie Smart Border Connect, które oficjalnie uruchomiono w lutym 2024 roku. Zapewnia ono operatorowi logistycznemu ramy dla transportu towarów w imieniu klientów z Wielkiej Brytanii, który odbywa się głównie przy użyciu systemu Smart Border we Francji – i dalej do reszty Europy – szybko, niezawodnie i płynnie. Jednocześnie DACHSER zajmuje się wszystkimi kwestiami związanymi z cłami, podatkami i opłatami. Co więcej, czasy tranzytu dla regularnych usług drobnicowych są mniej więcej takie same jak przed Brexitem, a eksporterzy z Wielkiej Brytanii korzystający z tej usługi mogą odetchnąć z ulgą.